Cześć :)
Na początku marca chwaliłam się książkami kieszonkowymi, które kupiłam w Biedronce.
Teraz przyszedł czas na pochwalenie się kolejnym stosikiem. Wiecie, była pierwsza wypłata i tak jakoś wyszło, że znów mnie poniosło. Ostatnią książkę kupiłam... dzisiaj rano!
Raczej już nie kupię w tym miesiącu nic, ale marzec się jeszcze nie skończył i wszystko się może jeszcze wydarzyć. Przerażam samą siebie, ale kit z tym, lubię to.
Mam przynajmniej duży wybór lektur na każdy dzień, humor i okazję. Książek nigdy za wiele, co najwyżej za mało półek.
Ok, przechodzę do prezentowania stosu!
niedziela, 26 marca 2017
poniedziałek, 13 marca 2017
Dworek Longbourn - Jo Baker.
Tytuł: Dworek Longbourn
Tytuł Oryginału: Longbourn
Autor: Jo Baker
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
Data Wydania: 24 września 2014
Liczba stron: 391
Status: Moje
W moje ręce wpadła książka "Dworek Longbourn" autorstwa Jo Baker, którą właśnie dziś skończyłam czytać. Książkę wygrałam na Lubimy Czytać 2 lata temu i dopiero teraz się za nią zabrałam.
Jesteście ciekawi moich wrażeń? to zapraszam do dalszej lektury tego postu.
Tytuł Oryginału: Longbourn
Autor: Jo Baker
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
Data Wydania: 24 września 2014
Liczba stron: 391
Status: Moje
W moje ręce wpadła książka "Dworek Longbourn" autorstwa Jo Baker, którą właśnie dziś skończyłam czytać. Książkę wygrałam na Lubimy Czytać 2 lata temu i dopiero teraz się za nią zabrałam.
Jesteście ciekawi moich wrażeń? to zapraszam do dalszej lektury tego postu.
środa, 8 marca 2017
1.Wypacykowanki. Wersal - Kolorowanka antystresowa.
Cześć!
Otwieram nowy cykl na moim blogu, który będzie się nazywał "Wypacykowanki" czyli będę chwaliła się fajnymi rzeczami, które kupiłam lub dostałam, a które nie są książkami, a też warto je pokazać i coś o nich wspomnieć. Czyli takie moje gadżety.
Dzisiaj prezentuję Kolorowankę Antystresową - Wersal.
Jak wiadomo pracuję w sklepie mięsny, przy jednym ze stoisk w Kauflandzie. Po pracy lub w przerwie lub jeśli jest mały ruch i jestem z kimś na zmianie to lubię się przejść po markecie.
I tak pewnego dnia po pracy przyjechał po mnie mój narzeczony i weszliśmy razem na sklep. I tam był koszyk z książkami, z którego z resztą wyłowiłam i kupiłam książki, które też prezentowałam w stosiku lutowym. Ale przy przeszukiwaniu owego koszyczka mój kochany wynalazł mi kolorowankę antystresową "Wersal".
Otwieram nowy cykl na moim blogu, który będzie się nazywał "Wypacykowanki" czyli będę chwaliła się fajnymi rzeczami, które kupiłam lub dostałam, a które nie są książkami, a też warto je pokazać i coś o nich wspomnieć. Czyli takie moje gadżety.
Dzisiaj prezentuję Kolorowankę Antystresową - Wersal.
Jak wiadomo pracuję w sklepie mięsny, przy jednym ze stoisk w Kauflandzie. Po pracy lub w przerwie lub jeśli jest mały ruch i jestem z kimś na zmianie to lubię się przejść po markecie.
I tak pewnego dnia po pracy przyjechał po mnie mój narzeczony i weszliśmy razem na sklep. I tam był koszyk z książkami, z którego z resztą wyłowiłam i kupiłam książki, które też prezentowałam w stosiku lutowym. Ale przy przeszukiwaniu owego koszyczka mój kochany wynalazł mi kolorowankę antystresową "Wersal".
Kolorowanka + kredki |
poniedziałek, 6 marca 2017
Kieszonkowe szaleństwo czyli książki z biedronki.
Cześć!
Dopiero co się skończył luty i zdążyłam się pochwalić nowymi książkami a tu zaczął się marzec a ja już mam kolejny stosik! i to na początku miesiąca! Niektórzy mogą pomyśleć, że ze mną jest coś nie tak, ale ja mam gdzieś wasze zdanie i uważam, że moja ciągota do książek jest zdrowa, piękna i normalna. Trzeba akceptować swoje słabości szczególnie tak cudowne jak czytanie, które jest bardzo dobre, nieszkodzące.
Ale mniejsza oto, przechodzę do konkretów. Co tym razem? tym razem książki kieszonkowe kupione w Biedronce. Nie przeszkadza mi taka ich forma, liczy się treść, a ten rozmiar książek również jest piękny i uroczy co "duży, normalny". Rzuciłam się dzisiaj na te książki, bo było wszystko z mojej listy, więc jak tutaj przejść obojętnie skoro mogę kupić coś co mnie interesuje za 9,99 zł już teraz i móc się cieszyć, że w końcu poznam kolejne historie, które od dawna chcę poznać? po co mam czekać na promocje ich większych odpowiedników? Zwłaszcza, że te mniejsze wyglądają tak samo jak te duże i w ich wypadku nie szczególnie zależało mi na jakimś konkretnym wydaniu.
Dopiero co się skończył luty i zdążyłam się pochwalić nowymi książkami a tu zaczął się marzec a ja już mam kolejny stosik! i to na początku miesiąca! Niektórzy mogą pomyśleć, że ze mną jest coś nie tak, ale ja mam gdzieś wasze zdanie i uważam, że moja ciągota do książek jest zdrowa, piękna i normalna. Trzeba akceptować swoje słabości szczególnie tak cudowne jak czytanie, które jest bardzo dobre, nieszkodzące.
Ale mniejsza oto, przechodzę do konkretów. Co tym razem? tym razem książki kieszonkowe kupione w Biedronce. Nie przeszkadza mi taka ich forma, liczy się treść, a ten rozmiar książek również jest piękny i uroczy co "duży, normalny". Rzuciłam się dzisiaj na te książki, bo było wszystko z mojej listy, więc jak tutaj przejść obojętnie skoro mogę kupić coś co mnie interesuje za 9,99 zł już teraz i móc się cieszyć, że w końcu poznam kolejne historie, które od dawna chcę poznać? po co mam czekać na promocje ich większych odpowiedników? Zwłaszcza, że te mniejsze wyglądają tak samo jak te duże i w ich wypadku nie szczególnie zależało mi na jakimś konkretnym wydaniu.
środa, 1 marca 2017
Book Haul? czyli książkowe zdobycze z lutego.
Cześć!
Ten post miał być wczoraj, ale byłam od rana do wieczora w pracy i nie miałam już siły pisać. Dzisiaj idę dopiero na 13:00 więc korzystam z chwili wolnego i umieszczam ten post dzisiaj.
A co w dzisiejszym poście? Jak tytuł wskazuje, chwalę się (znowu) nowymi zdobyczami książkowymi, zakupionymi przeze mnie w księgarni internetowej czytam.pl i częściowo w marketach.
Jesteście ciekawi co sobie kupiłam? to zapraszam do dalszej części postu.
Ten post miał być wczoraj, ale byłam od rana do wieczora w pracy i nie miałam już siły pisać. Dzisiaj idę dopiero na 13:00 więc korzystam z chwili wolnego i umieszczam ten post dzisiaj.
A co w dzisiejszym poście? Jak tytuł wskazuje, chwalę się (znowu) nowymi zdobyczami książkowymi, zakupionymi przeze mnie w księgarni internetowej czytam.pl i częściowo w marketach.
Jesteście ciekawi co sobie kupiłam? to zapraszam do dalszej części postu.
Książki od drugiej strony. |
Subskrybuj:
Posty (Atom)