piątek, 28 marca 2014

Wielki Marsz - krótka opinia...



Tytuł: Wielki Marsz
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka (wydanie kieszonkowe)
Status: Moje


Aż mnie nogi bolały podczas czytania, a każda przerwa w czytaniu kończyła się skurczem mięśni... czułam ich zmęczenie, bóle, strach, głód, pragnienie, gorąco, zimno.. przeżywałam ten marsz razem z nimi, szłam razem z nimi, pot lał mi się po plecach i słyszałam ten huk z karabinów i wiwatujący tłum ludzi - kibiców. Widziałam te obrazy ginących zawodników. Widziałam zimne twarze żołnierzy - morderców.
Książa jest jednym słowem świetna, jest smutna, straszna, przerażająca.. jest bardzo dobra i wywołuje niesamowite uczucia i emocje... Banalny pomysł, ale jednak Kingowi udało się stworzyć z tak błahego, można by powiedzieć, pomysłu genialną książkę..
Czyta się po prostu świetnie.. zaczniesz i kończysz z zapartym tchem.
Ale czy drugi raz odważyłabym się uczestniczyć w Wielkim Marszu?

Okładka: 8/10
Fabuła: 10/10
Bohaterowie: 9.5/10
Dialogi: 8.5/10
Język: 8.5/10

Moja ocena całości: 8.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz