poniedziałek, 27 lipca 2015

Akademia Wampirów - opinia...

Tytuł: Akademia Wampirów
Autor: Richelle Mead
Wydawnictwo: Penguin Books
Rok wydania: 2007
Biblioteczka Elilayi



Właśnie skończyłam czytać pierwszy tom Akademii Wampirów i powiem szczerze, że jestem trochę zaskoczona tym skąd tak wysoka ocena na Lubimy Czytać. Zachęcona tym, że wszędzie tę serię wychwalają postanowiłam zakupić 6 tomów i sądząc po pierwszym tomie nie żałuję tej decyzji, jednak oczekiwałam, że to będzie na prawdę coś super, skoro takie dobre opinie i wysokie oceny a tu.. cóż, trochę się dziwię, bo nie jest ona jakoś szczególnie oryginalna, w każdym razie jeśli chodzi o pierwszy tom. O całej serii wypowiem się jak ją skończę, a na razie skupię się na wrażeniach po przeczytaniu tomu pierwszego.

Powiem tak, jest ponad przeciętna, ale tylko tyle. Nie jest nawet bardzo dobra. Wciąga, z wypiekami na twarzy śledziłam losy bohaterów i ciężko mi było oderwać się od lektury, czyta się szybko i jest to zdecydowanie na plus, ale nie odkryłam w niej niczego nowego, niczego oryginalnego.
Jedyne co mnie na prawdę urzekło jest przyjaźń głównych bohaterek, moim zdaniem bardzo rozbudowany wątek i chyba najlepiej wykreowany. Autorce w tym miejscu należą się brawa, bo rzadko w tego typu literaturze jest mi dane przeczytać o tak wyjątkowej więzi, która na prawdę mi się spodobała i głównie dla tego wątku czytałam i dalej będę czytać tę serię. Zawsze chciałam mieć taką przyjaciółkę, z którą byłabym tak silnie związana na dobre i na złe.
Niestety postacie nie są aż tak dopracowane jakby się chciało, ciężko odgadnąć ich charaktery, wydają się być tacy sami, bardzo papierowi i płytcy, jedynie Christian mi się podobał, bardzo go polubiłam i odstawał od reszty. Główna bohaterka z początku mnie wkurzała tym zadzieraniem nosa i pokazywaniem "co to nie ona", ale można zrozumieć jej zachowanie usprawiedliwione okolicznościami, których zdradzać nie będę.
Podoba mi się też to, że w książce poruszane są kwestie przynależności do grup, kwestie materialne i ogólne problemy nastolatków i napisane jest w taki sposób, że myślę, iż dotrze to do umysłów nastolatków, którzy dopiero co wkraczają w życie dorosłych i mają swoje problemy związane z okresem dojrzewania. Bohaterowie stają przed trudnymi wyborami, muszą sami dochodzić do swoich wartości, podejmować decyzje i liczyć się z konsekwencjami swoich czynów. To dla nich dobra lekcja życia.
Fabuła trochę kuleje, czyta się płynnie, jest kilka zaskakujących momentów, ale jest ich bardzo niewiele, w większości historia jest przewidywalna, trochę banalna i oczywiście musiał pojawić się wątek miłosny, ale trzeba przyznać, że nie jest on aż tak mdły jak w większości książek tego typu i nie jest on ważniejszy od przyjaźni głównych bohaterek.
Podobało mi się zakończenie, a szczególnie ostatnia kartka, tego się raczej nie spodziewałam, co prawda nie jest może ono jakieś superaśne, ale mnie pasuje jak najbardziej.
Książka nie jest odkrywcza, jednak przypadła mi trochę do gustu, ale czegoś mi brakowało i moje serduszko nie zostało zawładnięte. Emocje wzbudza, trochę się w książce dzieje, ale chyba nie jest wszystko do końca dopracowane... zobaczymy jak potoczy się dalej ta historia, może jednak jest to coś godnego uwagi? wszystko się okaże gdy skończę ostatni tom.
Można poczytać dla rozrywki, ja nie mam poczucia straconego czasu.
To tyle.

Pozdrawiam
Wasza Księżniczka Elilaya :)


Moja ocena: 4.5/10





4 komentarze:

  1. Ojej, nie wyszło to za dobrze, wręcz przeciwnie, a w sumie chciałam kiedyś sięgnąć po akademie, ale stwierdziłam, że ochoty nie mam, teraz to jeszcze większej jej nie ma :X

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie zachwalają, więc może to ja się mylę? nie jest taka zła jak się wydaje, są znacznie gorsze książki, ale też nie jest szczególnie dobra... może dalsze tomy są lepsze? Być może wyrosłam z takich książek :) zawsze można przeczytać pierwszy tom i sprawdzić czy się podoba.

      Usuń
    2. Wolę jednak posłuchać Twojej opinii, ostatnio sięgnęłam po książkę, którą wszyscy zachwalali i skończyło się na tym, że przez pewien czas nie mogłam sięgnąć po żadną książkę, bo mnie aż mdliło.

      Usuń
    3. Miło mi, ale to rzecz gustu nie zapominaj :)
      A jaka to była książka? :)

      Usuń