niedziela, 1 stycznia 2017

Krótkie podsumowanie 2016 roku i wejście w 2017.


Cześć:)
Nie pisałam przez cały grudzień dlatego, że chciałam spędzić go z dala od blogowania. Już i tak ten rok zmarnowałam pod tym względem więc uznałam, że na sam koniec nie będę niczego nowego umieszczać na blogu, niech się ten rok skończy i definitywnie zamknie a to co mam do zaoferowania na swoim blogu zostawię to na nowy rok, który dzisiaj ma swój pierwszy dzień.

Pora zamknąć rozdział:
W 2016 roku działo się dużo w moim życiu. Dużo książek przeczytałam, około 60 i mogę swój rok czytelniczy zaliczyć do udanych zarówno liczbowo jak i jakościowo.
Rok zaczęłam od książki historycznej "Dzieci Aleksandrii"- Francoise Chabdernaga a skończyłam na "Opowieści Wigilijnej o wampirach" - Sarah Gray. W tym roku przeczytałam dużo książek mniej popularnych, dużo polskich autorów i jedną mangę.  Wszystkie książki, które przeczytałam są moją własnością. Bibliotekę odwiedziłam kilka razy wypożyczając książki dla mojej teściowej.
Były oczywiście książki słabsze jak i te bardzo dobre, ale tragiczne mi się raczej nie trafiły.
Co zaliczam do tych najlepszych minionego roku?
Oto moje top 10 najlepszych, kolejność jest przypadkowa:

1. Saga Wiedźmin - Andrzej Sapkowski
2. Królowie Przeklęci - Maurice Druon
3. seria Z mgły zrodzony - Sandersona
4. Nefertiti - Michelle Moran
5. Heretycka Królowa - Michelle Moran
6. Madame Tussaud - Michelle Moran
7. Portret Doriana Graya - Oscar Wilde
8. Mroczna Połowa - Stephen King
9. Opowieści o Vimce - Alexandra Pavelkova
10. Pożeracz snów - Betina Belitz

Co jeszcze  w tym roku się działo? Byłam na stażu we Włoszech, zwiedziłam Riccione, Rzym,Watykan, San Marino i Mirabilandię. Poznałam język włoski, kulturę Włoch. Ogólnie, pomimo że ten rok był dość przykry i dziwny, to przeżyłam wspaniałe chwile. Miałam 3-miesięczną przerwę od czytania i trochę dłuższą przerwę od blogowania. Tak czasami bywa.
Zdobyłam również kolejną złotą rangę w grze League of Legends, zostałam prawie mistrzem (hahaha, cóż za skromność) w karciance HearthStone. Obejrzałam dużo dobrych filmów, możliwe że zrobię osobną topkę, podobnie jak rok temu, ale nie obiecuję. Przeżyłam trzęsienie ziemi i powódź we Włoszech. Moja domowa biblioteczka się wzbogaciła o parę nowych i używanych skarbów. Złapałam kilka pokemonów. Kupiłam sobie kilka fajnych rzeczy. I jadłam dobre rzeczy, nie wszystkie zdrowe, ale smaczne. Nie wiem co jeszcze, dużo się działo. Zdrowie mi dopisywało, nie miałam nawet kataru.I raczej częściej miałam dobry humor niż zły, ale chyba ciut się rozleniwiłam. :)
Święta udane, Sylwester udany. :)

A co w 2017?
Powiem krótko, czas pokaże. Ja niczego nie planuję, jestem pewna tylko tego, że będę czytać tyle na ile pozwoli mi czas, zdrowie i chęci. Mam poza książkami inne hobby i zainteresowania i im również poświęcę swój czas. Będę częściej pisać, testować i powoli wprowadzać zmiany na moim blogu,o których wspominałam już wcześniej.

To tyle na dzisiaj.
Życzę wszystkim udanego i szczęśliwego Nowego Roku :)

Pozdrawiam
Ania :)

4 komentarze:

  1. No to gratuluję samopoczucia ;)
    I Włochy, i wszytko!
    Niech zrozumiem: jesteś mistrzem Polski w grze karcianej??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, taki żarcik :) to miało być na zasadzie, że mistrzowsko opanowałam grę, żeby być mistrzem musiałabym jeździć na turnieje, na razie nie jeszcze, ale może kiedyś? :)

      Usuń
    2. Myślałam że jeździsz.... Z Twoim temperamentem byś rozsadziła ten turniej!

      Usuń
    3. Hahahaha :)może kiedyś będę jeździć, nic nie wiadomo :)

      Usuń