Witam!
Bajek ciąg dalszy w dzisiejszym poście... tym razem Walt Disney i inni. Z góry przepraszam za jakoś zdjęć, zdjęcia robione telefonem.
Jestem ogromną fanką wszelakich baśni, bajek, legend, mitów itd. o czym już wspominałam we wcześniejszych postach. A Disneya po prostu kocham, ubóstwiam zarówno bajki jak i filmy. Choć oczywiście chętniej od filmów z aktorami oglądam filmy animowane, tak po prostu mam.
Pozostałe bajki, które ocalały mi i są ze mną przez tyle lat prezentują się tak:
A stosik zawiera:
Alicja w Krainie Czarów w wersji Walta Disneya
Kopciuszek w wersji Walta Disneya
Mała Syrenka w wersji Walta Disneya
Ogólnie bajeczek w wersji Disneya miałam mnóstwo, a zostały się tylko trzy, jaka szkoda... bu bu bu ;(
Kilka bajeczek z mojego dzieciństwa albo leży nadal na strychu w kartonach albo została poniszczona i spalona i wiem że część oddałam innym dzieciom gdy były jakieś zbiórki paczek w szkołach. Więc jakiś czas temu zakupiłam kilka bajeczek za 2 zł w Tesco:
Calineczka Andersena
Piękna i Bestia Charles Perrault
Roszpunka Braci Grimm - gdybym wiedziała, że dostanę zbiór Baśni Braci Grimm, który prezentowałam wcześniej, to zakupiłabym inna bajeczkę np. "Czerwonego Kapturka" który też był.
Piotruś Pan - była kiedyś jako dodatek do... margaryny jakiejś (i tyko dlatego kupiłam tę margarynę).
Wilcze Strachy
A zatem tak prezentują się bajki, które ocalały. Planuję uzupełnić kolekcję, pewnie nie zdołam zdobyć dokładnie takich samych egzemplarzy jakie miałam w dzieciństwie a miałam np. z ruchomymi lub rozkładanymi obrazkami, ale jest cała masa innych prześlicznych wydań i aż żal ich nie mieć. :)
Pozdrawiam
Elilaya :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz